Chyba rzadko spotykane hobby, ponieważ jeśli ktoś się decyduje to decyduje się na niebagatelne kwoty liczone w tys. na sprzęt i ciuchy, ale w zamian za to uczty, turnieje i imprezy w niesamowitej atmosferze i klimacie średniowiecznych zamków. Ogólnie niezła faza i odskocznia od codziennego życia i stresów.
Znaczy, chodzi o bieganie w kolczugach i nawalanie się replikami mieczy?

Spoko hobby, ale faktycznie kosztowne, no i niektórym może wydawać się głupkowate trochę, hehe

tak to to

dla niektórych faktycznie możę wydawać sięśmieszne, ale jeśli ktoś lubi takie klimaty to jest na prawdę świetny sposób na odpoczynek i spędzenie czasu ze znajomymi. Znam wręcz całe rodziny które się w to bawią i takie coś już robi na prawdę wielkie wrażenie.
Wydaje mi się to fajną sprawą

Poznałam kiedyś dziewczynę która umie wyplatać te metalowe ubranka z drutu

Ciekawe hobby, ale mnie jakoś nie ciągnie

Myślałam, że takimi rzeczami zajmują się tylko historycy. a ubranka z drutu to się zamawia,a nie wyplata. jak ja mało wiem o świecie...

przyznam, że z oszczędności postanowiłem sam wykonać czepiec kolczy (takie coś podczepiane do hełmu żeby chroniło szyję). Niby nie jest jakieś tam wielkie ale meczyłem się długie tygodnie nim udało mi się ukończyć dzieło i mogę walczyć już bez obaw

całą swoje takie ubranko robiłeś sam?
Nie chyba, skoro nad czepcem się męczył długie tygodnie to całe ubranko by robił rok

Może wrzucisz jakieś zdjęcia z takiego rycerskiego eventu na którym byłeś, korzun?
O tak, popieram, poprosimy o jakieś zdjęcia! Strasznie jestem ciekawa jak to wygląda, jak w filmach? :>
Kiedyś widziałam coś takiego. Straszne, kobiety były ubrane w jakieś szmaty, jak w ogóle można było tak wyjść na miasto.